MISTERIUM MĘKI PAŃSKIEJ

W dniu 16.04.2025 r. (środa) w naszym kościele parafialnym o godz. 1900 będzie możliwość obejrzenia Misterium Męki Pańskiej sprzed 30 laty w wykonaniu naszych Parafian. Serdecznie zapraszamy…

⛪⛪Historia Misterium Męki Jezusa Chrystusa⛪⛪

21 marca 1992 roku w naszym kościele p.w. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Małaszewiczach odbyła się premiera spektaklu „Misterium Męki Jezusa Chrystusa”, przygotowanego przez parafian. W stworzenie tego spektaklu zaangażowanych było ponad czterdzieści osób, a prace nad nim trwały od początku lutego. Najwięcej pracy w powstanie widowiska włożyli Jadwiga Turula, ks. Jan Grochowski oraz ks. Jerzy Cąkała, autorzy scenariusza, a jednocześnie główni reżyserzy tego widowiska.

Jak czytamy w kronice kościelnej „szczególnie pozytywna była postawa młodzieży pracującej i młodzieży szkół średnich, którzy mając do wyboru tyle przyjemniejszych form spędzania czasu, poświęcali wolne chwile na próby”. Rozpiętość wiekowa aktorów była duża, najmłodsi mieli po 14 lat, zaś najstarsi 60, co zupełnie nie miało znaczenia w obliczu tego wyjątkowego dzieła.

Prace były niezwykle intensywne i wielopłaszczyznowe – należało zadbać o scenografię, muzykę, kostiumy czy odpowiednie środki wyrazu artretycznego, by oddać istotę i wielkość męki Jezusa Chrystusa. Twórcy spektaklu, którzy spierali się w kwestii koncepcji artystycznej, zmierzyć się musieli z licznymi problemami technicznymi związanymi m.in. z dekoracjami, strojami. Ale efekt końcowy był zdumiewający. Powstało niezwykłe widowisko, które zachwyciło bardzo licznie zgromadzonych w kościele parafian.

W oczach oglądających spektakl pojawiły się łzy wzruszenia oraz podziwu dla talentu aktorów i ogromnej pracy wykonanej przez twórców spektaklu.

Misterium grano w okresie Wielkiego Postu dwukrotnie w Małaszewiczach, dwukrotnie w Białej Podlaskiej, Piszczacu, Terespolu, a we wrześniu także w Kodniu.

Z jednym z występów wiąże się pewna anegdota. Jak wspomina Jadwiga Turula, kiedy cała obsada dotarła do kościoła w Białej Podlaskiej okazało się, że nie zabrano okrągłego bochenka chleba, który był niezwykle ważnym rekwizytem sceny Ostatniej Wieczerzy. Spektakl odgrywany był w niedzielę, wiec wszystkie sklepy były zamknięte. Na szczęście znalazł się uczeń z naszej „małaszowskiej kolejówki”, który przyniósł chleb ze swojego domu.

Stworzenie takiego spektaklu wymagało ogromnej pracy wielu naszych parafian, zaangażowania i poświecenia wolnego czasu, a także umiejętności współpracy pomiędzy ludźmi w różnym wieku, wykonującymi na co dzień szereg różnych prac. A zdecydowanie trudniej było przed trzydziestu laty poradzić sobie z szeregiem problemów technicznych, z którymi musieli zmierzyć się twórcy widowiska.

Na pierwszym zdjęciu znaleźć można nazwiska wszystkich parafian zaangażowanych w powstanie przedstawienia.

Pełni podziwu i uznania dla tego przedsięwzięcia, zapraszamy do wspólnego obejrzenia spektaklu. Jakość obrazu i dźwięku niestety nie jest najlepsza, mimo wszystko uważamy, że warto znaleźć chwilę, by cofnąć się do roku 1992 i zobaczyć ten niezwykły spektakl.

Możesz również polubić…

Skip to content